Rzepakowe żniwa
Południe i centrum kraju już skończyły rzepakowe żniwa. Na północy i wschodzie zbiory trwają, choć deszczowa pogoda na chwilę zatrzymała prace. Według GUS rzepaku zbierzemy w tym roku 2 mln 600 tysięcy ton - to 12 % więcej niż w ubiegłym sezonie.
Wielu rolników zdecydowało się zbierać najpierw pszenicę, a dopiero potem rzepak, bo w ostatnich latach coraz częściej małe żniwa dotyczą jęczmienia ozimego. A duże już nie tylko pszenicy i pozostałych zbóż, ale także rzepaku.
Zaawansowanie żniw oceniane jest na około 60 procent. Najczęściej rolnicy osiągają plony rzepaku od 2,5 do 4,5 ton z hektara. Podczas pierwszych zbiorów zaolejenie nasion było mniejsze od oczekiwanego, jednak teraz sytuacja często wygląda znacznie lepiej i zaolejenie wynosi już wymagane 40 procent.
W punktach skupu za standardowy rzepak technologiczny o wilgotności 9%, zanieczyszczeniu do 2% można otrzymać od 1580 złotych do 1675 złotych za tonę. Rozpiętości cen między zakładami są teraz większe niż przed tygodniem. Największe stawki dotyczą często późniejszych dostaw - we wrześniu czy w październiku.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności