Powrót wyższych cen rzepaku
Kolejna korekta w dół szacunków unijnych zbiorów rzepaku. Efekt? Na giełdowe parkiety powracają wyższe notowania. Blisko 382 euro za tonę - na tyle wyceniany jest teraz rzepak na paryskiej giełdzie Matif. Nic dziwnego, bo dla jego producentów w Unii Europejskiej szykuje się najsłabszy od kilkunastu lat rok pod względem wielkości zbiorów. Wszystkiemu winna oczywiście kapryśna pogoda. Z najnowszej prognozy Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa wynika, że unijni producenci zbiorą w tym roku niespełna 17 milionów ton nasion. To mniej, niż w ostatnim sezonie. W efekcie rekordowy może być import rzepaku do kraju starego kontynentu. Amerykanie zakładają go na poziomie 6 milionów ton.
Dobrze za to zapowiadają się zbiory rzepaku w Polsce, a coraz więcej osób jest zainteresowanych podpisywaniem umów na jego dostawy. A ceny? W zależności od regionu i spodziewanych zbiorów, producenci mogą podpisać umowy od 1630 zł/t do 1660 zł/t. Najtaniej jest na południu i wschodzie kraju. Im dalej na zachód i północ, tym stawki wyższe. Za rzepak na eksport, firmy skupowe w portach oferują ceny na poziomie 1670 złotych.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności