Kukurydza – po spadkach przyszły wzrosty
Po spadkach czas na wzrosty. Notowania zbóż pną się w górę po obu stronach oceanu. Kukurydza na parkiecie w Chicago znowu powyżej 200 dolarów za tonę i nadal drożeje.
Nie inaczej jest na parkiecie w Paryżu. Tu notowania kukurydzy sięgają blisko 220 euro za tonę. I zdaniem ekspertów na razie trend wzrostowy może się utrzymać, nawet mimo zapowiedzi dobrych zbiorów. Z ostatniego raportu amerykańskich analityków wynika, że globalne zbiory kukurydzy zbliżą się w tym sezonie do miliarda 200 milionów ton. Wyższe będą też zapasy końcowe.
U nas o zeszłoroczne ziarno coraz trudniej, a na tegoroczne najpewniej trzeba będzie poczekać nieco dłużej. Już zbiory kukurydzy na kiszonkę dla zwierząt są opóźnione, a cięcie na ziarno zaczyna się dopiero po nich. W części regionów kukurydzy dokuczyła susza. Tak jest na zachodzie i w centrum kraju. Ale w części chwilami na polach było zbyt dużo stojącej wody, co też zaszkodziło uprawom. Spory problem stanowiły też szkodniki - ploniarka zbożówka, omacnica prosowianka czy stonka kukurydziana.
Jaki będzie plon? Jeszcze nie wiadomo. Wiadomo za to, że kukurydzą obsiano rekordowy areał. Z wyliczeń Agencji Restrukturyzacji wynika, że powierzchnia upraw wynosi w tym sezonie ponad milion siedemset tysięcy hektarów. Mimo to ceny na razie są wysokie, bo dochodzą do blisko 1000 złotych za tonę.
Źródło: Agrobiznes TVP
Powrót do aktualności