Ceny zbóż, notowania, aktualności

Indyki – drobne za drób

Indyki – drobne za drób

Europejskie drobiarstwo walczy z grypą ptaków, polscy hodowcy indyków walczą z niską opłacalnością. Tak trudnej sytuacja chyba jeszcze nie było - mówią zgodnie i właściciele kurników i przetwórcy.

I tak już od pół roku. Za indyczki zakłady płacą teraz około 4 złotych, za indory maksymalnie 4,40 zł/kg. To o 30% mniej niż przed rokiem i przy tak drogich jak obecnie paszach, przynajmniej o złotówkę mniej niż wynoszą minimalne koszty produkcji. Jak tłumaczą przetwórcy, z rachunku ekonomicznego wynika, że i tak za skupowany żywiec zakłady płacą zbyt wysokie stawki. Ale to system naczyń połączonych. Jeśli hodowcy zbankrutują, to firmy nie będą miały surowca.

Na razie jednak cała Europa walczy nie z brakiem surowca, a nadprodukcją. Nie przyjechali turyści, praktycznie nie działa gastronomia. W magazynach jest tak dużo zamrożonego mięsa, że nawet kilkutygodniowego przestoju, rynek by nie zauważył.

Wielu hodowców redukuje liczbę hodowanych ptaków. Z poziomu ponad 4 milionów piskląt indyczych w miesiącu, wstawienia spadły do trzech, a i tak towaru jest zbyt dużo wobec mocno ograniczonych potrzeb. A do kłopotów związanych z pandemią, doszła jeszcze teraz grypa ptaków.

Źródło: Agrobiznes TVP

Powrót do aktualności