Susza, straty i wypłaty

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
- Były lata mokre, później suche, teraz nie wiadomo co spotyka rolników. My mamy taką pracę, że niestety jesteśmy zależni od wielu czynników - mówi Wojciech Brodowski z miejscowości Gaj.
Wśród nich, jednym z najważniejszych, jest pogoda. W tym roku, z powodu suszy, w gospodarstwie państwa Brodowskich zbiory zbóż były o wiele niższe. Jak mów Wojciech Brodowski, susza odbiła się na powyżej 50% uprawianych przez niego roślin. I jak dodaje, tę trudną sytuację udało mu się przetrwać, ale na większe inwestycje nie ma teraz szans. Trzeba od nowa siać i czekać na następny rok.
Z kolei Tomasz Tondera, rolnik z Szymanowa, nie narzeka na brak pasz dla bydła, ale z powodu suszy zbiory zbóż na jego polach były o połowę niższe, co odbije się na kondycji finansowej całego gospodarstwa. A bez pieniędzy ciężko jest choćby o zakup środków do produkcji roślin, nie wspominając już o dodatkowych inwestycjach - budowach czy zakupu ziemi. Rolnik dodaje, że poniesione przez niego straty szacuje na 150.000 złotych. Część tych strat zrekompensowała pomoc suszowa, pieniądze wpłynęły już na jego konto.
Agencja Restrukturyzacji otrzymała ponad 300.000 wniosków o pomoc suszową na kwotę blisko 2 miliardów 200 milionów złotych. Wsparcie otrzymało około 200.000 poszkodowanych.
- W związku z wyczerpaniem limitu krajowego skumulowanej pomocy de minimis, w bieżącym roku nie wszyscy rolnicy mogli otrzymać pomoc z tego tytułu. W związku z powyższym pomoc będzie przyznawana w przyszłym roku - tłumaczy Bożena Polak z ARiMR.
Jak dodaje minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski, wszyscy rolnicy, którzy ponieśli w tym roku straty klęskowe i mają je oszacowane oraz zgłosili się do ARiMR, taką pomoc dostaną. Bo rząd na pomoc suszową przeznaczył dodatkowo 700 milionów złotych.
Źródło: na podstawie: Agrobiznes TVP