Co może zboże

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
Jak mówi Andrzej Mioduszewski, wiceprezes ELEWARR, należy mieć świadomość, że w czasie żniw padał deszcz i ci rolnicy, którzy zdążyli wjechać na pola przed opadami, zebrali pszenicę zadowalającej jakości. Zboże zebrane po ulewnych deszczach, ma jakość zdecydowanie niższą.
W tym roku spółka ELEWARR planuje skupić ponad 220 tysięcy ton zbóż. I choć na początku roku wydawało się, że to dość ambitne plany, teraz nie ma już wątpliwości, że skup uda się na tym poziomie zakończyć - i to mimo niższych zbiorów w skali całego kraju, o czym jeszcze w trakcie żniw alarmowali sami plantatorzy.
Zdaniem Rafała Miadanowicza z Krajowej Federacji Producentów Zbóż, są takie regiony, gdzie redukcja zbiorów wyniesie około 30%.
Susza nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach Europy, zapewniła dobre dla rolników ceny zbóż. Niedobór ziarna odczuwany jest także w innych rejonach. To powoduje, że eksport jest coraz bardziej atrakcyjny. ELEWARR jako państwowa spółka ma za zadanie stabilizację cenową i, w razie potrzeby zapewnienie surowca na krajowym rynku. I w tym roku tak prawdopodobnie będzie, bo ryzyko, że krajowi eksporterzy chętnie pozbędą się ziarna, jest wysokie.
- Jest bardzo duży deficyt żyta - podkreśla Andrzej Mioduszewski, wiceprezes ELEWARR i dodaje, że spółka mogłaby dużo tego właśnie ziarna sprzedawać za granicę. Jednak w pierwszej kolejności zaopatrzenie zostanie skierowane krajowych młynów, które też poszukują żyta.
Spółka ELEWARR dysponuje magazynami o powierzchni ponad 630 tysięcy ton. Część z nich przeznaczona jest na przechowywanie skupionego ziarna, ale część na prowadzenie działalności usługowej - w tym dosuszania czy przeładunków. Tak duża ilość elewatorów daje państwowej spółce pozycję znaczącego gracza na krajowym rynku.
Źródło: na podstawie: Agrobiznes TVP