Ceny zbóż, notowania, aktualności

123RF Zdjęcie Seryjne

Obecnie szacowanie strat odbywa się już w całej Polsce. Według danych resortu rolnictwa do tej pory powołano już ponad 1350 komisji szacujących straty. Wiadomo też, że jak na razie poszkodowanych jest 42 tysiące gospodarstw. Straty stwierdzono na powierzchni 780 tysięcy hektarów. Głównie ucierpiały zboża.

- Tam, gdzie gleby słabe, to to zboże będzie gorszej jakości. Tam, gdzie gleby były mocniejsze, tam zboże będzie troszeczkę lepsze, ale tak czy inaczej szkody jeśli chodzi o suszę muszą być oszacowane - mówi Marek Sarwa, dyrektor łódzkiego ODR z siedzibą w Bartoszewicach.

Na Podkarpaciu czy w Wielkopolsce szacowanie odbywa się już we wszystkich gminach. Na Mazowszu - w połowie. Już widać, że mimo ostatnich opadów, susza dotyczy coraz większej grupy roślin. Niedobór wody wpływa nie tylko na kondycję zbóż, ale także osłabia rośliny bobowate, kukurydzę.

- Na jaką pomoc będą mogli rolnicy liczyć na tych terenach, na których susza wystąpiła, według szacunków na terenie 90% gmin w Polsce? Czyli czy to będzie pomoc do jednego hektara czy do jednej tony utraconego plonu? - pyta Mirosław Maliszewski, z Polskiego Stronnictwa Ludowego Unii Europejskich Demokratów.

O postęp prac w szacowaniu skutków suszy, pytali w Sejmie posłowie. Zwracano uwagę, że z tak wielkim jej zasięgiem nie mieliśmy do czynienia od kilkudziesięciu lat. Wiceminister tłumaczył, że podstawą poznania jej rozmiarów jest szacowanie strat, a to odbywa się bez względu na jakość gleby czy prowadzoną uprawę.

Na pomoc mogą liczyć także hodowcy, którzy przez suszę nie mają wystarczającej ilości paszy. Warunek to wpisanie wydatków na jej uzupełnienie do protokołu z szacowania.

Według zapewnień wiceministra, wsparcie będzie udzielone do każdego oszacowanego hektara upraw. Jej wysokość będzie zależała od skali strat. Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta po dokładnym szacowaniu.

Źródło: na podstawie: Agrobiznes TVP