Ceny zbóż, notowania, aktualności

123RF Zdjęcie Seryjne

757 milionów ton - to rekordowy wynik. A w dużej mierze odpowiadają za niego Chińczycy. W Państwie Środka na koniec sezonu zapasy mają wynieść ponad 128 milionów ton. Wobec 111 w poprzednim.

Ale dla Europy wstępne statystyki nie wyglądają już tak dobrze. Tu według pierwszych prognoz trzeba będzie liczyć się ze spadkami. Na razie to bardzo ostrożne cięcia, zaledwie rzędu pół miliona ton w porównaniu z poprzednim rokiem. Prognozy mniejszych zbiorów to wynik problemów z siewem ozimin, które dotknęły między innymi północ Europy, ale nie ominęły też Polski. Specjaliście oceniają, że produkcja spadnie u nas o 600 tysięcy ton. Podobnie w Rumunii. Nieco mniejsze spadki w Bułgarii - o 400 tysięcy ton.

Jednak europejskie zbożowe potęgi już w swoich statystykach wpisują plusy. Dziś, o najwyższym przewidywanym wzroście zbiorów mogą mówić Hiszpanie. Ma on przekroczyć 1,5 miliona ton. Lepsze niż w 2017 roku wyniki, mają się też pojawić we Francji i w Niemczech.

Ale zbożowy rynek już nie jeden raz pokazał, jak bardzo potrafi być zmienny. Dlatego na koniec stycznia może jeszcze nie warto aż tak bardzo się przywiązywać do tego, co może się zdarzyć na koniec żniw.

Źródło: Agrobiznes TVP