Drogo, coraz drożej

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
Nie najlepiej rysuje się także sytuacja na naszym rynku. W części regionów było w miarę sucho i tam rzepak mógł spokojnie dojrzewać. Jednak na sporym obszarze - zwłaszcza na północy i zachodzie kraju - deszcze padają praktycznie nieprzerwanie od maja. Przynosi to choroby grzybowe i porost roślin. Łuszczyny, które powinny już się otwierać, nadal są zielone. Trudno mówić o ilości nasion i raczej trzeba zakładać, że plon będzie niższy, a żniwa opóźnione. Zwłaszcza że prognozy pogody częściej mówią o deszczowym niż słonecznym lipcu. W efekcie stawki w umowach kontraktacyjnych pną się w górę.
Ceny rzepaku - zbiory 2017 (w zł/t):
koniec czerwca 1460-1500
początek lipca 1540-1560
teraz 1570-1600
Źródło: Agrobiznes TVP