Ceny zbóż, notowania, aktualności

123RF Zdjęcie Seryjne

Końcówka stycznia przyniosła tak silną korektę notowań rzepaku, że nawet wytrawni giełdowi gracze byli zaskoczeni jej skalą. To już drugi rok z rzędu, kiedy światowa produkcja tej rośliny może zakończyć się gorszym wynikiem. Nasion ma być o ponad 3% mniej niż w ubiegłym roku. Tymczasem planowane ograniczenie ich zużycia na biopaliwa oraz bardzo duża podaż i popyt na soję powinny przynieść stabilny i niezbyt wysoki poziom cenowy.

Krajowy rynek wyjątkowo szybko wybrał drogę przecen. To z jednej strony wpływ spadkowych notowań na światowych rynkach, a z drugiej dotychczasowej sytuacji wewnętrznej. Ponieważ producenci długo zwlekali z wystawianiem większych ilości surowca na sprzedaż, to przetwórcy zmuszeni byli szukać go na zewnątrz. Import w styczniu bardzo wzrósł i tym samym zniknęła potrzeba utrzymywania ofert zakupu na wysokim poziomie cenowym. Jeśli jeszcze w ubiegły piątek zakłady płaciły za tonę rzepaku nawet 1920 zł, to już od wtorku średnia sprzedaży jest na poziomie 40 zł niższym. I ta tendencja ma się utrzymywać.

Źródło: Agrobiznes TVP