Lekkie przeceny

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
Tymczasem w kraju na podaż rzepaku nikt nie narzeka. Zamówienia nie sypią się co prawda lawinowo, bo lwia część kontraktów krajowych i zagranicznych już została zrealizowana. Jednak przetwórcy poszukują nasion pod bieżącą produkcję.
Wszystko zależy od cen. Producenci, którzy liczą na październikowe podwyżki na razie muszą pogodzić się z przecenami. Niższe stawki w Europie i brak pośpiechu ze strony kupujących sprzyjają kolejnym cięciom cenników. I tak, przy sprzedaży w gospodarstwie można jeszcze uzyskać 1650 zł/t, ale taka cena powoli staje się rzadkością. Za tonę rzepaku z dowozem zakłady tłuszczowe płacą ok. 1670 zł, ale surowiec musi być z najwyższej półki.
Nieco lepsze stawki proponowane są na przyszły rok. Jednak trzeba pamiętać, że od ceny na umowie trzeba odliczyć koszty przechowywania nasion, a to w efekcie oznacza, że przyszłoroczne stawki już są niższe od proponowanych dzisiaj.
Źródło: Agrobiznes TVP