Jak na huśtawce

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
Tona rzepaku na giełdzie Matif wyceniana jest na niespełna 375 EUR. To wysoki jak na drugą połowę września poziom. Rok temu notowania były niższe średnio o 15 EUR. Trudno jednak oczekiwać niższych stawek, gdy coraz niższe są szacunki zbiorów.
Najnowsze prognozy stawiają tegoroczną globalną produkcję aż o 4% poniżej wyniku z zeszłego roku. Już tylko na 20 mln t oceniają produkcję rzepaku amerykańscy eksperci. W ostatnich 2 latach Unia osiągała zdecydowanie wyższe wyniki. Także wydajność z hektara jest w tym roku niższa niż w latach ubiegłych.
Jednak handlowcy są zgodni, że mimo gorszego roku, producenci muszą liczyć się ze spadkami cen. Zwłaszcza, że dotychczasowe stawki w poszczególnych krajach Unii były i nadal są wyższe od cen na światowych giełdach.
Tak jest na naszym rynku. Chociaż za tonę rzepaku zakłady tłuszczowe płacą o 40 zł więcej niż na parkiecie w Paryżu, to już pierwsze przeceny zawitały do krajowych cenników. Tydzień temu transakcję na rzepak można było zawrzeć na 1720 zł, dzisiaj sprzedać w tej cenie już się nie uda (1650-1660 zł/t). Im bliżej grudnia, tym będzie taniej.
Źródło: Agrobiznes TVP