Pod kontrolą

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
Jak mówi Adam Tański z Izby Zbożowo-Paszowej, ceny na naszym rynku w mniejszym stopniu zależą od zbiorów w kraju. Większe znaczenie ma wysokość zbiorów w Unii i kurs złotego względem innych walut. W obronie krajowego rynku po raz kolejny stanęli rolnicy. Zdaniem Krajowej Rady Izb Rolniczych, w tym roku możemy mieć do czynienia z dużym i niekontrolowanym importem ziarna z Ukrainy. Stąd apel do polskich służb o kontrolę jakości i ilości sprowadzanego ziarna. Niekontrolowany import może mocno rozregulować nam ceny, a znacznie tańsze ziarno ze wschodu jest atrakcyjnym dla handlowców surowcem przerzutowym.
Wiktor Szmulewicz z KRIR poinformował, że statki przybywające do portów są ładowane zbożem ukraińskim, a dosypanie takiego statku zwykle może zostać wykonane tylko za pośrednictwem polskiego rynku zbóż. Determinacja plantatorów jest duża. W przypadku bezradności służb wobec niekontrolowanego importu zbóż ze wschodu możliwe są protesty - łącznie z wysypywaniem ziarna na tory. Izby Rolnicze zapowiadają, że niewykluczone jest poparcie takiej właśnie akcji związkowców.
Źródło: Agrobiznes TVP