Pomór, pomoc, postęp

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
Tymczasem jak informują służby weterynaryjne nie ma jak na razie nowych przypadków wykrycia wirusa. Ostatni przypadek zanotowano na początku września. W sumie do tej pory wykryto 80 przypadków zachorowań u dzików. Wszystkie w wyznaczonej strefie, i wszystkie przy granicy z Białorusią.
Dla branży mięsnej to sygnał, że wirusa daje się kontrolować, ale znacznie ważniejsze jest, aby hodowcy stosowali wszystkie zasady bezpieczeństwa, czyli izolowali tuczniki przed dzikimi zwierzętami. A ci, którzy zdecydowali się na rezygnację z hodowli w zamian za rekompensaty nie rozpoczynali jej na nowo. Nawet mała hodowla, w której pojawi się wirus może doprowadzić do wielkich strat. Blisko 1/5 rolników z wyznaczonej strefy na Podlasiu zrezygnowała z utrzymywania zwierząt. Wnioski o rekompensaty złożyło ponad 270 rolników, czyli 18% gospodarstw objętych programem.
Źródło: Agrobiznes TVP