Apetyt rośnie

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
To ilości niemal śladowe więc nie ma się co dziwić, że prawie całe mięso wędruje na eksport. Agnieszka Wierzbicka ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego stwierdza, że jest to spowodowane m.in. nierównomierną jakością i brakiem świadomości jak należy przygotowywać mięso wołowe w domu. Na szczęście dla branży stabilnym odbiorcą wołowiny z Polski jest UE. Od początku roku zainteresowanie naszym bydłem wzrosło o 12%. Prawdopodobnie na koniec roku te statystyki uda się jeszcze poprawić (zainteresowanie nasza wołowiną okazuje m.in. rynek izraelski, turecki, Arabii Saudyjskiej). W ciągu pierwszych 7 miesięcy tego roku eksport wołowiny wyniósł 200 tys. ton. Dla porównania, w całym zeszłym roku wyprodukowaliśmy blisko 380 tys. ton wołowiny.
Źródło: Agrobiznes TVP