Ceny zbóż, notowania, aktualności

123RF Zdjęcie Seryjne

Rolnicy są oburzeni nierzetelnym monitoringiem suszy. Według ekspertów susza na polach co prawda już jest, ale jej rozmiary wcale nie są ogromne. Innego zdania są właściciele zniszczonych pól i łąk, którzy domagają się ogłoszenia stanu klęski żywiołowej. Na to jednak na razie się nie zanosi.

Szacowanie skutków suszy wciąż trwa. Już wiadomo, że w najlepszej kondycji były zboża. Znacznie gorzej będzie z kukurydzą i paszą dla zwierząt. Pastwiska także wysychają. Hodowla bydła może być w tym roku wyjątkowo trudna.

W niektórych regionach należy liczyć się nawet ze 100 procentową utratą ziarna kukurydzy. Tymczasem jak wynika z mapy przygotowanej przez Instytut Upraw i Gleboznawstwa, susza w regionie opolskim już się pojawia. Problem w tym, że zdaniem rolników, jest ona na polach i łąkach od dawna. Skutki suszy widać bowiem gołym okiem.

Rolnicy apelują zatem do władz o wprowadzenie klęski żywiołowej i sugerują, żeby zmienić system monitorowania suszy. Władze wojewódzkie już przyznały, że sytuacja w terenie różni się od tej na mapach.

Dziś mają być znane kolejne szacunki strat. Minister rolnictwa przedstawi je po wideokonferencji z wojewodami. Skala strat ma być dokładniejsza, bo wyliczona na podstawie 2/3 raportów z konkretnych województw. Nieoficjalnie mówi się, że pomoc socjalna będzie wypłacana do hektara. Osiągnąć może od 100 do 150 złotych.

Źródło: Agrobiznes TVP