Ceny rzepaku
 |
123RF Zdjęcie Seryjne
|
Wczoraj notowania rzepaku na paryskim parkiecie osiągnęły poziom 359 euro za tonę. Do maksimum miesiąca został wprawdzie jeszcze spory margines, ale handlowcy są zdania, że czas obniżek rozpoczął się na dobre. Kto więc sprzeda albo podpisze umowy teraz, może tylko zyskać. Na to właśnie liczyli krajowi producenci rzepaku. Ci którzy wciąż mają zmagazynowane ubiegłoroczne nasiona już nie czekają na 1600 złotych za tonę, ale coraz chętniej przyjmują propozycje nawet o sto złotych niższe, po to by nie zostać z rzepakiem na sierpień. Zwłaszcza, że przerwy technologiczne w zakładach trwają i kupujących wcale nie ma tak wielu.
Wielu jest za to chętnych a podpisywanie umów kontraktacyjnych na sierpień. Tu stawki dochodzą do 1420 zł/t, co przy zeszłorocznych niskich cenach, jest prawdziwą gratką. Do wzmożonej aktywności producentów przekonuje też nowa ustawa biopaliwowa, która może skutecznie ograniczyć ilość rzepaku jaką w tym roku kupią zakłady i mocno przyciąć proponowane stawki. Warto więc korzystać z obecnych ofert, bo za chwilę może się okazać, że im większe plony, tym większe problemy. A kondycja roślin na polach jest więcej niż dobra.
Źródło: Agrobiznes TVP