Mały import, duży eksport; zboże na krajowym rynku drożeje
 |
| 123RF Zdjęcie Seryjne |
Większe zapotrzebowanie na zboża paszowe przełożyło się na wzrost cen oferowanych przez przetwórców. Natomiast ceny na zboża konsumpcyjne oferowane przez młyny nie uległy zmianie. W tym przypadku handluje się mniejszymi partiami ziarna po cenach, które gotowi są zaakceptować sprzedający oraz kupujący - stwierdza Izba.
W połowie minionego tygodnia, dostawcy zbóż do wytwórni pasz lub młynów mogli uzyskać następujące ceny: pszenica konsumpcyjna (min. 12,5 proc. białka) 720-780 zł/t; pszenica paszowa 660-720 zł/t; żyto konsumpcyjne 530-560 zł/t; żyto paszowe 520-550 zł/t; pszenżyto 570-620 zł/t; jęczmień paszowy 630-660 zł/t; kukurydza 560-620 zł/t. Jest to o ok. 10-20 zł drożej na tonie niż w połowie grudnia ub.r.
Według notowań prowadzonych przez ministrowo rolnictwa, średnie ceny zbóż konsumpcyjnych w ciągu miesiąca wzrosły o ok. 30 zł na tonie.
Mało jest zbóż importowanych. W przeciwieństwie do minionego sezonu, nie ma importu kukurydzy z Ukrainy. Niewielkie ilości ziarna sprowadza się z Czech i Słowacji.
W bieżącym sezonie, większość eksportu realizowane jest drogą morską. W portach cały czas notuje się wzmożony ruch w związku z realizacją wcześniejszych kontraktów. W opinii Izby, w styczniu br. eksport zbóż, głównie pszenicy, będzie bardzo wysoki i może wynieść około 250-300 tys. ton. Dynamiczny eksport pszenicy z kraju na pewno utrzyma się do końca I kwartału br. - szacują eksperci.
Znacznie korzystniej można też sprzedać zboże na eksport, jego cena może być nawet o 20-30 zł na tonie wyższa niż dla odbiorców krajowych. Ostatecznie zależy ona od parametrów ziarna i terminu dostawy oraz aktualnych notowań cen ziarna na paryskiej giełdzie MATIF i kształtowania się kursu euro w dniu dostawy.
Źródło: farmer.pl za: PAP