Sytuacja na rynku rzepaku
 |
123RF Zdjęcie Seryjne
|
Notowania rzepaku na paryskim parkiecie każdy dzień kończą na plusie. Wczoraj odnotowały poziom 344 euro za tonę. To ponad 10 procentowy wzrost w grudniu. Podobnie jest na krajowym rynku. Mimo bardzo dużych ilości wystawianych na sprzedaż, popyt nie słabnie ani trochę. Przetwórcy uzupełniają zapasy, eksporterzy wysyłają kolejne transporty do Niemiec i Francji, a lista zapytań o kupno rzepaku w styczniu się wydłuża. Teraz tonę można sprzedać średnio po 1415 złotych - zdecydowanie lepiej niż przed tegorocznymi żniwami. Przyszłoroczne też zapowiadają się dobrze, zwłaszcza jeśli chodzi o ceny. Tona w umowach kontraktacyjnych już osiągnęła poziom 1370 złotych, a może to nie być ostatnia propozycja kupujących. Na rekordowych jak na grudzień poziomach jest też śruta rzepakowa - ponad 900 złotych za tonę. A wszystko za sprawą awarii w Kruszwicy i mniejszej ilości towaru na rynku.
Źródło: Agrobiznes TVP