Dariusz Formela, prezes PKM Duda: Nadchodzą zmiany w branży mięsnej

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
- Z drugiej strony branża odczuwa wpływ trudnych warunków prowadzenia handlu międzynarodowego. Najpierw niekorzystnie zadziałało wprowadzenie zakazu uboju rytualnego w Polsce, który zamknął polskim firmom mięsnym dostęp do atrakcyjnych rynków muzułmańskich i krajów ze społecznością żydowską. Branża dotkliwie odczuła również zakaz eksportu z powodu afrykańskiego pomoru świń (ASF). To oznacza, że w tym samym czasie branża musi się zmagać z trudną sytuacją na rynku skupu trzody oraz utratą wielu istotnych rynków zbytu. Stan ten powoduje istotne ograniczenie opłacalności produkcji mięsa wieprzowego oraz wyraźną niepewność dotyczącą przyszłości - dodaje prezes PKM Duda.
Zwraca uwagę, że prawdopodobnym wydaje się scenariusz ograniczający wysokie ceny skupu trzody, biorąc pod uwagę spadające ceny zbóż i pasz oraz blokadę dostępu do wielu istotnych rynków. - Pewnym sygnałem dla rynku, który może zwiastować istotne zmiany, jest odnotowany pierwszy raz od 2010 r. wzrost pogłowia trzody chlewnej - po spadku liczby zwierząt o 2,8 mln szt. w ciągu tych czterech lat do poziomu 11,2 mln sztuk (stan na marzec 2014), jest to zdecydowanie dobry sygnał - zaznacza Formela.
- Nie bez znaczenia dla kondycji branży są również szacunki Komisji Europejskiej, wg których do 2023 r. spożycie mięsa i jego przetworów wzrośnie do ponad 66,1 kg na osobę. Oczywiście wzrost ten będzie dotyczył przede wszystkim mięsa drobiowego, ale spożycie wieprzowiny również powinno się poprawić - ocenia prezes PKM Duda. - O kolejnych nadchodzących zmianach w branży mogą też świadczyć ostatnie przekształcenia właścicielskie z udziałem polskich spółek mięsnych. To znak, że branża szuka kolejnych sposobów na przetrwanie kryzysowej sytuacji. Podsumowując, zmiany zachodzące w branży mięsnej są na tyle dynamiczne, że jest zdecydowanie zbyt wcześnie, by formułować prognozy na przyszły rok - przyznaje.
Źródło: Portal Spożywczy