Ceny zbóż, notowania, aktualności

123RF Zdjęcie Seryjne

Pierwszym skutkiem niepisanego bojkotu kontrahentów jest spadek notowań. Tona śruty na chicagowskim parkiecie wyceniana jest teraz na niespełna 330 dolarów. Oznacza to, że w ciągu tygodnia notowania straciły 14 dolarów. Taki poziom już zadowala kupujących, a transakcje powoli wracają na giełdę. Zwłaszcza, że Europa musi uzupełniać zapasy na bieżąco. A o to trudno, bo nie wszystkie transporty docierają terminowo. Podobną sytuację podażową mamy teraz w krajowych magazynach. Tu śruta już jest reglamentowana, a firmy przyjmują zapisy na surowiec, który wciąż jeszcze nie dopłynął do portów.

Wciąż, bo pierwsze transporty miały się pojawić w połowie października. Później termin przesunięto na pierwsze dni listopada. Teraz wiadomo, że dostawy dotrą najwcześniej w drugiej połowie przyszłego miesiąca co oznacza, że do sprzedaży trafią około 20-ego listopada. Nic więc dziwnego, że nie tylko światowe przeceny nie znalazły przełożenia na krajowym rynku, ale cena śruty znacząco wzrosła. Znacząco bo aż o 80 złotych w ciągu tygodnia. Tona jest teraz wyceniana na średnio 1630 złotych. A do nowych dostaw pozostał jeszcze miesiąc, zdarzyć się więc może wszystko.

Źródło: Agrobiznes TVP