IGC podnosi prognozę produkcji zbóż w sezonie 2014/15

![]() |
123RF Zdjęcie Seryjne |
Obecnie IGC prognozuje, że relacja zapasów na koniec sezonu 2014/15 do zużycia w tym sezonie wyniesie 21,3 proc. Oznacza to, że relacja ta byłaby wyższa niż w sezonie 2013/14, kiedy według obecnych prognoz wyniesie 20,8 proc. Jednocześnie byłaby to najwyższa jej wartość od sezonu 2009/10. Gdyby wnioskować tylko i wyłącznie na podstawie tej relacji, w sezonie 2014/15 można oczekiwać niższych światowych cen zbóż niż w sezonie 2013/14. Trzeba jednak pamiętać, że wciąż są to wczesne prognozy, które będą podlegały zmianom w następnych miesiącach. Naszym zdaniem wciąż jest około 20-25 proc. prawdopodobieństwa, że produkcja zbóż w sezonie 2014/15 będzie nawet większa niż w sezonie 2013/14. Oczywiście niewykluczone są również wyraźne zmiany prognoz w dół, np. w przypadku pojawienia się suszy na obszarach uprawy kukurydzy w Stanach Zjednoczonych lub w Ameryce Południowej.
Jeśli chodzi o poszczególne gatunki zbóż, to IGC prognozuje, że w sezonie 2014/15 produkcja kukurydzy wyniesie 963 mln t i będzie o 1,0 proc. mniejsza niż w sezonie ubiegłym. Największe bezwzględne spadki produkcji oczekiwane są na Ukrainie, w Brazylii i w Stanach Zjednoczonych (po 4 mln t). Największe wzrosty zaś w Argentynie i w Chinach. Z kolei produkcja pszenicy obniżyć się ma o 1,5 proc. do 699 mln t. Największe spadki będą udziałem państw leżących w Ameryce Północnej - produkcja w Kanadzie ma obniżyć się o 9 mln t, a w Stanach Zjednoczonych 3 mln t. U naszych wschodnich sąsiadów, na Ukrainie i w Rosji produkcja ma być łącznie o 3 mln t niższa. Z kolei w przypadku UE, IGC spodziewa się zbiorów o 5 mln t wyższych niż przed rokiem. Co ciekawe, w obecnej prognozie wskaźnik zapasy końcowe do zużycia w przypadku pszenicy ma wynieść 27,8 proc., czyli tyle samo co w sezonie 2013/14. Wyraźna poprawa widoczna jest natomiast w przypadku kukurydzy, dla której wskaźnik wzrasta do 18,9 proc. z 17,8 proc. w sezonie 2013/14.
Źródło: Portal Spożywczy za: Bank Gospodarki Żywnościowej