Ceny zbóż, notowania, aktualności

Jest szansa na wzrost popularności wołowiny

Jest szansa na wzrost popularności wołowiny

polskie bydło
123RF Zdjęcie Seryjne

Obecnie spożycie wołowiny wynosi w Polsce 1,5 kg rocznie na osobę. To bardzo mało w porównaniu ze średnią unijną, która wynosi ok. 15 kg. Ta różnica może się jednak wkrótce zmniejszyć. - Aby skutecznie popularyzować konsumpcję dań z mięsa wołowego potrzebne jest przede wszystkim zacieśnienie relacji pomiędzy producentami, przetwórcami, sklepami i restauracjami. Warto stawiać na krótkie łańcuchy dostaw, czyli działania w ramach lokalnych rynków. Jeśli firmy wchodzące w skład takiego łańcucha będą wspólnie pracować nad jakością i dopasowaniem oferty do potrzeb konsumentów, wtedy z pewnością uda się osiągnąć dobre rezultaty - ocenia Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego (PZPBM). Jego organizacja od dawna stara się upowszechniać wiedzę na temat produkcji bydła mięsnego, oraz walorów wołowiny. Zrzeszenie opracowało m.in. system certyfikacji QMP.

Kolejnym etapem promocji spożycia wołowiny ma stać się rozpoczęta właśnie kampania "Weź się za wołowinę". Projekt jest finansowany z Funduszu Promocji Mięsna Wołowego a koordynuje go PZPBM i Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP. "Projekt ma na celu zwiększenie spożycia polskiej wołowiny na rodzimym rynku, poprzez edukację konsumentów na temat jakości produkowanego mięsa, ras hodowanych w Polsce, ich charakterystyki, walorów smakowych oraz możliwości wykorzystania" - czytamy w oficjalnym komunikacie.

- Chcemy coraz lepiej dopasowywać wołowinę do oczekiwań konsumenta. Na poziomie lokalnym jest to możliwe do osiągnięcia dzięki współpracy szefów kuchni z działających na danym terenie restauracji z przetwórcami, producentami i sieciami sklepów. Nasz nowy projekt zakłada lepszą niż dotychczas wymianę informacji pomiędzy poszczególnymi podmiotami. Opinie klientów restauracji będą docierać do dostawców mięsa, którzy z kolei będą mogli weryfikować swoje procedury - tłumaczy Wierzbcki.

- Chcemy zmienić filozofię obowiązującą w wielu zakładach, gdzie nie zwraca się należytej uwagi na jakość kupowanego surowca. Nie każda wołowina jest taka sama, w istocie różnice mogą być ogromne. Jeśli mięso o niewłaściwych parametrach trafia do konsumenta, ten zazwyczaj nie umie go dobrze przygotować, skutkiem czego nabiera generalnej niechęci do zakupu wołowiny. Zależy nam, aby nie dochodziło do tego typu sytuacji - dodaje.

Prezes PZPBM zwraca też uwagę, że firmy przetwórcze biorące udział w projekcie w zakresie wyboru dostawców surowca mają dwie możliwości. - Przetwórca może grupować swoich dostawców lokalnie, bez pośredników, lub alternatywnie - jeśli chce zaopatrywać się w sieciach dystrybucyjnych - może kupować wołowinę ze znakiem QMP. To są podejścia, które proponujemy - podkreśla prezes PZPBM.

Źródło: Portal Spożywczy