Przewiduje się, że eksport pszenicy z Europy w przyszłym sezonie wzrośnie

Łącznie kraje te mają wyeksportować nawet 35,0 mln t tego gatunku zboża, w porównaniu z prognozowanym eksportem w sezonie 2012/13 na poziomie 24,2 mln t. Z tych trzech krajów, największy wzrost oczekiwany jest w Rosji - z 10,7 do 18,0 mln t. Prognozy USDA można uznać za bardzo optymistyczne. Dla porównania Tallage w swoim kwietniowym raporcie Strategie grains' prognozowało eksport z powyższych krajów na poziomie zaledwie 24,6 mln t w porównaniu z 23,0 mln t w bieżącym sezonie. Główną przyczyną tego, że prognozowany wzrost eksportu jest tak niewielki, są znacznie niższe zapasy początkowe i konieczność przynajmniej częściowego ich odbudowania.
Jeśli chodzi o eksport z UE, to według USDA w przyszłym sezonie ma być on mniejszy i wynieść jedynie 17,0 mln t wobec prognozowanego wolumenu z bieżącym sezonie na poziomie 21,5 mln t. Również Tallage prognozuje mniejszy eksport pszenicy z UE, ale spadek ma być mniej drastyczny - z 18,9 do 17,7 mln t.
Jak widać zarówno USDA, jak i Tallage oczekują, że sprzedaż zagraniczna najważniejszych europejskich eksporterów w przyszłym sezonie będzie większa, jednak występujące różnice w prognozach są bardzo znaczące. O ile USDA oczekuje, że eksport pszenicy z krajów Basenu Morza Czarnego i UE zwiększy się wobec obecnego sezonu o 6,3 mln t do 52,0 mln t, to Tallage przewiduje wzrost jedynie o 0,4 mln t do 42,3 mln t. Są to oczywiście jeszcze bardzo wczesne prognozy, które w najbliższych miesiącach będą prawdopodobnie korygowane. Możliwe, że wraz z napływającymi danymi, te dwie prognozy będą się do siebie zbliżać.
Jak wspomniano w przyszłym sezonie oczekiwany jest wzrost eksportu pszenicy z Europy. Jednak nie będzie to wynik rekordowo wysoki. Jak wynika z analizy danych USDA, znacznie więcej pszenicy wyeksportowano z omawianego regionu w sezonie 2008/09 (rekordowa ilość 62,9 mln t) oraz w sezonach 2009/10 (58,3 mln t) i 2011/12 (55,5 mln t). W dużym uproszczeniu, były to sezony, w których światowe ceny pszenicy spadały. Prognozowany obecnie przez USDA poziom eksportu z regionu jest bliższy tym wysokim wynikom niż niskim z sezonów 2007/08, 2010/11 oraz 2012/13, kiedy ceny wyraźnie rosły. Gdyby wyciągać wnioski jedynie na podstawie tego jednego czynnika (eksportu z Europy), można by oczekiwać spadku cen po zbiorach lecz nie tak dużego jak w sezonie 2008/09 czy 2011/12. Gdyby oprzeć się jedynie na prognozach Tallage, spadek cen w ogóle powinien być niewielki.
Źródło: Portal Spożywczy za: Bank Gospodarki Żywnościowej