Animex: Białoruś i Ukraina poszukują obecnie głównie dostawców mięsa – półtusz i elementów
Przypomina on, że Animex od lat jest jednym z największych eksporterów polskiego mięsa i jego przetworów. Eksport stanowi około 25-30 proc. obrotów spółki.
- Według naszego rozeznania Białoruś i Ukraina poszukują obecnie głównie dostawców mięsa - półtusz i elementów. My staramy się eksportować przede wszystkim przetwory, a więc produkty z wartością dodaną. Nie jesteśmy zainteresowani eksportem nieprzetworzonego surowca w formie półtuszy. Jeśli więc chodzi o świeże mięso, to w przypadku tych krajów staramy się pozyskać klientów na tzw. elementy mięsne - mówi Andrzej Pawelczak.
Jego zdaniem, w dzisiejszych czasach prawie otwartych granic, stare przyzwyczajenia konsumentów czy nawet różnice kulturowe szybko się zacierają lub ulegają zmianom. Dlatego na tych rynkach znajdzie się miejsce zarówno dla żywności wysoko przetworzonej, produktów premium oraz ekonomicznych.
- Każda z tych kategorii ma szanse, bo na tak dużych i zdywersyfikowanych rynkach zawsze znajdzie się konsument o różnej zasobności portfela. Pytanie tylko, czy jesteśmy w stanie do niego dotrzeć i ... jakim kosztem. Wydaje się, że ze względu na zasobność portfela przeciętnego konsumenta zapotrzebowanie na większą skalę znajdą produkty ekonomiczne, jednak dla umiejętnych graczy potrafiących wykorzystać nisze rynkowe, wcale tak nie musi być. Na produkty premium jest raczej za wcześnie, oczywiście poza dużymi metropoliami, choć i tutaj nie będzie łatwo - mówi Andrzej Pawelczak.
- Na Białorusi i Ukrainie należy mieć dobre kontakty, to znaczy wiarygodnych mocnych finansowo odbiorców, skłonnych zapłacić za towar nawet w dużej ilości - dodaje.
Źródło: Portal Spożywczy