Kryzys w branży mięsnej. W ciągu dekady liczba firm mięsnych może się skurczyć o 50-80 proc.
Dariusz Nowakowski, prezes grupy Animex , twierdzi, że sieci handlowe są oporne we wprowadzaniu podwyżek, co dbija się na rentowności firm mięsnych, która obecnie rzadko kiedy przekracza 2 proc. netto. Zdaniem eksperta w najgorszej sytuacji są małe i średnie zakłady ubojowe i rozbiorowe, a w najlepszej zakłady przetwarzające mięso.
Jak informuje Puls Biznesu inny przedstawiciele twierdzą, że w ciągu dekady duża część firm mięsnych zniknie z rynku.
Źródło: Portal Spożywczy za: Puls Biznesu