Rzepak po nowemu
Rok temu było podobnie jak teraz - pogoda zniszczyła część upraw, a ceny rzepaku były bardzo wysokie. W efekcie rolnicy, którzy wcześniej podpisali umowy na dostawy rzepaku, nie zawsze się z nich wywiązywali. Część nie była w stanie, bo straciła zbiory, część wolała zawieść towar tam, gdzie oferowano wyższą cenę. Jak będzie w tym roku?
- Wydaje mi się, że wiem, jak się powinni zachowywać rolnicy. Powinni po pierwsze wywiązać się ze zobowiązań kontraktowych. Bądź nie zawierać kontraktów długoterminowych z zakładami - mówi Lech Kempczyński z Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju.
I tak faktycznie się dzieje. Wielu rolników nie podpisało kontraktów i czeka, co uda im się zebrać z pól. O cenę są spokojni, bo w tym sezonie będzie bardzo atrakcyjna. Jest jeszcze jedno rozwiązanie.
- Rolnicy wyciągnęli wnioski i dzisiaj jest o wiele mniej, żeby nie powiedzieć niewiele kontraktów ze sztywną ceną - zauważa Mariusz Olejnik z Krajowego Związku Plantatorów Rzepaku.
Kontraktacja w zakładach tłuszczowych już trwa, a ceny są jak najbardziej satysfakcjonujące.
Źródło: Agrobiznes TVP