Prezes PZPBM: Są szanse na zwiększenie eksportu wołowiny na rynki trzecie
Zapytany o to, czy istnieją szanse na zwiększoną sprzedaż na rynku zewnętrznym, czy też raczej należy upatrywać je głównie w eksporcie, prezes Wierzbicki odpowiada:
- Rynek polski jest najtrudniejszy dla zwiększenia zysków przez polskie ubojnie i zakłady rozbioru. Dlatego zakłady będą szukały szans poza polskim rynkiem. Rynek UE w 2011 roku powinien potrzebować polskiej wołowiny, tu zakłady mają duże zapotrzebowanie. Widać też szanse w eksporcie na rynki trzecie. Argentyna jest importerem netto, Brazylijski żywiec jest już prawie tak drogi jak unijny. Europejska wołowina staje się konkurencyjna. Szczególnie polskie mięso wołowe, które jest bardziej konkurencyjne cenowo niż wołowina z większości krajów UE.
Zdaniem Jerzego Wierzbickiego, eksporterzy wołowiny poradzą sobie także z aprecjacją złotego.
- W przyszłym roku wzmocnienie złotego powinno być zrównoważone przez zwiększony popyt, wyższą cenę w stosunku do 2010 r. - twierdzi prezes PZPBM.
Spytany o główne kierunki eksportu, prezes Wierzbicki wskazuje Turcję (pod warunkiem, że ponownie wprowadzi kontyngenty obniżone) oraz Rosję. Jego zdaniem polityczna odwilż powinna pozytywnie wpłynąć na zakupy właśnie z tego kraju. Jako główny przedmiot eksportu Jerzy Wierzbicki wskazuje przede wszystkim na ćwierci wołowe.
Źródło: Portal Spożywczy