Ceny zbóż, notowania, aktualności

Punkt widzenia, punkt siedzenia

Punkt widzenia, punkt siedzenia

Pogoda, która w tym roku jest całkowicie nieprzewidywalna. Maj i czerwiec były za mokre, teraz w lipcu uprawom nie służą tropikalne upały.

Wiktor Szmulewicz - prezes KRIR: "To powoduje to, że rośliny zwłaszcza jare nie ukorzenione dobrze, usychają nam na polach dosyć szybko, nie wykształcają właściwego ziarna. Drugą stroną jest to, że nadmierne opady w kwietniu i maju, spowodowały, ze nie mozna było zrobić zabiogów opryskowych."

W efekcie wszystkie dotychczasowe prognozy zbiorów lecą na łeb, na szyję. Ale analitycy podkreślają, że może i lecą, ale i tak zarówno zbiory, jak i zapasy będą wysokie albo bardzo wysokie.

Andrzej Bąk - WGT: "Zbiory nie będą najgorsze, choć nizsze od prognozowanych. Zapasy w skali globalnej mogą byż najwyższe w historii, choć też niższe niż te prognozowane."

Jak co roku między rolnikami, a przetwórcami występują znacznie różnice w ocenie sytuacji ekonomicznej oraz jej wpływie na przyszłe ceny skupu. Najpierw przetwórcy. Tu największy nacisk położony jest na duże zapasy, z którymi wchodzimy w nowy sezon.

Adam Tański - Izba Zbożowo-Paszowa: "To jest spory poziom zapasów, a zapasy, duże zapasy na początku sezonu zawsze oddziaływują negatywnie na poziom cen, czyli obniżają poziom cen, więc liczymy się z cenami zboża wysokiej jakości, zboża konsumpcyjnego w granicach około 500 złotych."

Z kolei organizacje rolnicze zwracają uwagę na wciąż korygowane w dół prognozy. Także te dotyczące zapasów oraz wciąż nie przewidywalną pogodę, która może jeszcze wiele namieszać.

Zbigniew Kaszuba - Krajowa Federacja Producentów Zbóż: "Jeśli nie będzie jeszcze jakiejś gorszej sytuacji niż dzisiaj, to te ceny będą wyzsze niż nawet ostatnio, myslę, ze nawet 600 złotych, a zwłaszcza, że ostatnio na MATIFie ceny także poszły ostro w górę."

W jednym wszyscy się zgadzają. Zbiory mają wynieść około 27 milionów ton.

Źródło: Agrobiznes, TVP