Brakuje tuczników
Resztę zrobiła powódź.
Konrad Nikodem-rolnik ze wsi Kolanowice Drożeją zboża, komponenty paszowe i ta fala powodziowa jakby podlała zakłady mięsne, gdzie brakuje tego żywca i z różnych regionów kraju dopytują się o żywiec wieprzowy.
Ceny żywca już wzrosły o złotówkę, ale zależą od zakładu i dostawcy tuczników.
Konrad Nikodem-rolnik ze wsi Kolanowice cena oscyluje w granicach 4,50-4,70 złotych netto ceny żywca wieprzowego
Roman Mroczek-Zakład Wędliniarski w Tarnowie Opolskim Tucznik kosztuje w granicach 3,80-4,10.
Duże ubojnie zaczynają podkupywać żywiec mniejszym. Na wzrost cen z pewnością wywiera wpływ rosnący kurs euro, bo Polska w ostatnich latach stała się importerem mięsa.
Roman Mroczek-Zakład Wędliniarski w Tarnowie Opolskim Brakuje gdzieś około 2 do 3 milionów sztuk surowca, aby pokryć zapotrzebowanie przetwórców tu na naszym rynku krajowym.
Dla rzeźników nastał trudny okres, bo muszą więcej płacić za surowiec w czasie, gdzie trudniej sprzedać droższe wyroby.
Źródło: Agrobiznes, TVP