Rzepak opiera się presji zbliżającej podaży soi z Ameryki Południowej
Głównym motorem umocnienia cen rzepaku jest spodziewany wzrost popytu ze strony producentów biodiesla.
Od stycznia do czerwca br. spodziewany jest bowiem istotny wzrost przerobu rzepaku w UE wobec analogicznego okresu poprzedniego roku.
Rynek rzepaku wydaje się jednak opierać bardziej spadkowym trendom dla soi. W styczniu ceny oleistych pod przewodnictwem soi i jej produktów doświadczyły korekty cen. Ciężar rekordowych zbiorów soi w USA oraz zbliżającej się wielkiej podaży soi z Ameryki Południowej (bieżące prognozy dla Argentyny i Brazylii są nadzwyczaj optymistyczne) dławił i dalej dławi jej wartość. Jak dodają eksperci FAMMU/FAPA, minorowe nastroje wzmocniły czynniki zewnętrzne jak zahamowanie wzrostów na rynkach kapitałowych przy wzroście wartości dolara amerykańskiego wobec euro. W ostatnim tygodniu rosło napięcie polityczne między USA a Chinami oraz obawa, że ten główny odbiorca amerykańskiej soi może wstrzymać zakupy raczej wcześniej niż później.
Z drugiej strony rekordowe zbiory w USA z 2009 roku topnieją szybko dzięki przerobowi krajowemu oraz eksportowi - informuje FAMMU/FAPA. W Europie zatory lodowe, zwłaszcza w Niemczech, wpłynęły na umacnianie cen rzepaku na rynku rzeczywistym, natomiast większość śrut potaniała.
Źródło: Portal Spożywczy