Sytuacja na rynku – zboże
Temperatura rosła szczególnie w młynach, które starały się zaopatrzyć w pszenice konsumpcyjną. Pośpiech wywoływały obawy o przyszłość, bo skoro nadeszła taka zima, nadejdą też inne ceny. Ale nic takiego się nie stało. Śnieg jak był, tak jest, a ceny nieznacznie spadają - a juz na pewno nie rosną.
Wyraźnie widać to na przykładzie pszenicy konsumpcyjnej, która kosztuje mniej, niż na początku stycznia. Tona tego ziarna w magazynie sprzedającego jest wyceniana średnio na 500 złotych, importowane z dostawą kosztuje niewiele więcej.
CENY PSZENICY KONSUMPCYJNEJ
kraj zł/t
w magazynie sprzedającego 500 - 510
import
z dostawą 520
Dodatkowo podaż pszenicy z Czech czy Węgier - jak na zimowe utrudnienia z transportem - jest całkiem spora. Ceny ziarna paszowego tylko o krok w tyle za konsumpcyjnym. Na południu nie przekraczają 500 złotych, ale im dalej na północ, tym drożej.
CENY PSZENICY PASZOWEJ
w magazynie sprzedającego zł/t
południe 490 - 495
centrum 500 - 510
północ 510 - 520
Na razie mamy zatem stabilizację, ale kiedy puszczą lody, mogą też puścić nerwy. Wówczas wzrośnie podaż - ale na pewno nie ceny.
Źródło: Agrobiznes, TVP