Bułgarscy producenci zwierząt chcą pomocy
Boiko Sinapow przewodniczący bułgarskiego krajowego związku hodowców zwierząt podkreślił na spotkaniu z przedstawicielami ministerstwa rolnictwa i funduszu rolnego, że sektor "balansuje nad przepaścią". Bułgarscy hodowcy postrzegani przez rząd za grupę priorytetową, są w rzeczywistości krzywdzeni w czasie podziału środków budżetowych.
Jak podkreślił Sinapow takie stanowisko władz jest tym bardziej bolesne, gdyż przed wyborami oraz po sformułowaniu rządu hodowcy wspierali koła rządowe. Związkowcy wytykają rządowi, iż budżet w wysokości 220 mln BGN nie został równo podzielony miedzy hodowców zwierząt oraz producentów zbóż, a hodowcy potrzebują przynajmniej 90 mln BGN, żeby przetrwać.
Związkowcy ostrzegają że bez wystarczającej pomocy pogłowie bydła w Bułgarii może spaść do bardzo niskiego poziomu 50 tys. sztuk. Hodowcy ostrzegają, że przeprowadzą szereg protestów, chyba że ich żądania zostaną spełnione.
Źródło: Portal Spożywczy