Polskie nasiona zanieczyszczone GMO
Zarząd Stowarzyszenia EKOLAND jest zaniepokojony ostatnimi doniesieniami o zanieczyszczeniu polskich nasion genetycznie zmodyfikowanymi organizmami. W dniu 13 lipca media szwedzkie poinformowały, że kukurydza z Polski deklarowana jako wolna od GMO zawiera 3,9 proc. GMO i firma Lantmannen wstrzymała sprzedaż polskiej kukurydzy.
Kjell Larsson, odpowiedzialny za bezpieczeństwo żywności w tej firmie twierdzi, że do tej pory były tylko problemy z importowaną soją. Tak wysokie zanieczyszczenie kukurydzy ma miejsce po raz pierwszy. - Kilka dni temu otrzymaliśmy wiadomość od niemieckiego Stowarzyszenia BIOLAND o zanieczyszczeniu polskich nasion gorczycy białej odmiany Nakielskiej. Obecność zmienionych sekwencji genowych w tej odmianie stwierdził Bawarski Urząd Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności - mówi Danuta Pilarska, przewodnicząca zarządu Stowarzyszenia Producentów Żywności Metodami Ekologicznymi Ekoland.
Ponieważ gorczyca GMO nie jest dopuszczona do obrotu w UE, można domyślić się, że zanieczyszczenie pochodzi z rzepaku GMO, którego obrót jest dozwolony. Rzepak jako przedstawiciel rodziny krzyżowych jest blisko spokrewniony nie tylko z gorczycą ale też z innymi roślinami tj. rzodkwią, brukwią, lnianką, kalafiorem, kapustą itd. A to oznacza niebezpieczeństwo zanieczyszczenia wielu naszych roślin uprawnych.
- Od dwóch lat apelujemy o wprowadzenie całkowitego zakazu upraw roślin GMO w naszym kraju wskazując na fakt, że nie jest możliwa koegzystencja tych upraw z tradycyjnym rolnictwem. Przytoczone fakty wskazują na urzeczywistnianie się czarnego scenariusza", przed którym ostrzegali polscy naukowcy (prof. Żarski, prof. Chorąży, prof. Wiąckowski, prof. Narkiewicz-Jodko). Polscy rolnicy produkujący tradycyjne nasiona tracą rynki zbytu, stajemy się niewiarygodnymi partnerami handlowymi dla naszych sąsiadów. Nasze ziarno deklarowane jako wolne od GMO już takie nie jest - uważa Danuta Pilarska.
- Już dziewięć krajów europejskich zakazało na swym terytorium upraw GMO, a to wyraźnie wskazuje kierunek w jakim będzie zmierzać produkcja żywności w UE. Potencjał rolnictwa polskiego, który pozwala nam na wytwarzanie żywności wysokiej jakości biologicznej, może zostać zaprzepaszczony poprzez nieodpowiedzialne traktowanie upraw GMO. Zwracamy się do Zarządu Izb Rolniczych z prośbą o podjęcie kroków zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa polskich nasion przed zanieczyszczeniem GMO. Natychmiast należy przeprowadzić masowe kontrole materiału siewnego pod kątem obecności GMO aby uchronić polskich rolników przed skażeniem pól. Gorczyca jest używana masowo jako roślina na poplony także przez rolników ekologicznych a dla nich używanie podczas produkcji GMO oznacza utratę certyfikatu - mówi szefowa Ekolandu.
Europejskie Stowarzyszenie Przemysłu Biotechnologicznego (EuropaBio) ujawniło dane według których w 2008 roku areał produkcji roślin transgenicznych w Europie zmniejszył się o ponad 2 proc., głównie z powodu wprowadzonego w ubiegłym roku we Francji zakazu uprawy tych roślin. Jednocześnie, w wielu krajach europejskich odnotowuje się rosnące zainteresowanie tym kierunkiem produkcji rolnej. Szczególnie widoczne jest to w Republice Czech, Rumunii, Polsce i Słowacji. We Francji, w 2008 r. prowadzenie upraw GM nie było dozwolone.
Aktualnie jedyną odmianą roślin GM uprawianych na terytorium UE jest kukurydza Bt, dopuszczona do uprawy przed 10 laty. Następnych 19 odmian transgenicznych oczekuje na zatwierdzenie. W bieżącym roku, uprawa kukurydzy Bt była prowadzona w 7 państwach Wspólnoty, na łącznym areale 107,719. ha, podczas gdy rok wcześniej powierzchnia ta wyniosła 110,007 ha. W 2007 roku Francja była drugim największym w UE producentem kukurydzy GM. Wówczas francuscy rolnicy uprawiali kukurydzę GM na 21 tys. ha.
W bieżącym roku, w szeregu krajach odnotowano znaczny wzrost powierzchni uprawnej, przeznaczonej pod uprawę kukurydzy GM: największy, bo ponad 20-krotny przyrost w porównaniu do 2007 roku odnotowuje się w Rumunii, gdzie łączna powierzchnia osiągnęła 7 tys. ha. Unijnym potentatem produkcji roślin GM pozostaje Hiszpania, na terenie której znajduje się ok. 74 proc. całego europejskiego areału tych upraw.
Źródło: portalspozywczy.pl