Na zbożowym ryku duże zmieszanie
W porównaniu z ostatnimi dniami maja, ceny ziarna poszybowały w górę. A rozpiętość zmian jest ogromna - od 50 do 200 złotych za tonę.
Większość przetwórców jest zszokowana i nie zamierza kupować po stawkach obecnie dyktowanych przez producentów - mówią maklerzy. I dodaje, że w tej sytuacji firmy skupowe myślą już o wcześniejszych przestojach a młynarze szykują się do czyszczenia magazynów.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu tonę pszenicy konsumpcyjnej z dowozem można był okupić po 560 złotych. Dzisiaj trzeba wyłożyć 600 złotych u producenta. Podobnie jest z pszenicą paszową.
Ale wzrosty cen pszenicy i tak nie są rekordowe. Najbardziej podrożała kukurydza. W pierwszych dniach czerwca kupujący płacili za tonę około 550 złotych, dzisiaj do transakcji nie dochodzi prawie wcale, bo producenci żądają nawet 750 złotych. A to nierealne stawki. Przetwórcy maksymalnie mogą zapłacić do 640 złotych z dowozem.
Coraz większa liczba przetwórców skupia się już na tegorocznych zbiorach i zaczyna podpisywać umowy kontraktacyjne. Średnia stawka za tonę pszenicy konsumpcyjnej to 550 złotych.
Źródło: Agrobiznes, TVP1