O podwyżkach cen wieprzowiny można na razie zapomnieć
W punktach skupu tuczników pełna stabilizacja. Hodowcy muszą więc liczyć na podobne stawki, jak od kilku tygodni. Najczęściej kilogram żywca wieprzowego wyceniany jest na cztery, 4 złote 30 groszy. I choć w zakładach wszyscy zgodnie przyznają, że świń jest wyraźnie mniej, to jednak co do dalszych perspektyw, jeżeli chodzi o ceny, już takiej zgodności nie ma.
Najczęściej jednak przeważają opinie o stabilizacji. Na jak długo? Wiele będzie zależało od wahań kursów. A na razie euro na poziomie czterech złotych i lekkie spadki cen na zachodzie Europy, pozwalają na import.
W niektórych firmach, sprowadzane tuczniki stanowią połowę ubojów. Takie zakupy zabezpieczają nas przed ryzykiem wpadnięcia w świński dołek - tłumaczą w zakładach. A dodatkowy atut to jakość. Importowany żywiec to zwierzęta w najwyższych klasach. Dostawcy deklarują, że w transportach nie ma nawet klasy R.
A jak dziś wyglądają krajowe cenniki? Klasy S i E kosztują ponad 5,5 złotego. "R" najczęściej wyceniana jest na 5 złotych.
Na targowiskach ceny prosiąt bardzo zróżnicowane, nawet w obrębie jednego województwa. Ceny minimalne zaczynają się od 160 złotych za parę. Kończą na 420.
Źródło: Agrobiznes, TVP1