Wieprzowina – wielki problem i jeszcze większe poszukiwania
Tłuszcze stają się towarem na wagę złota. Słoniny nie można już kupić poniżej 6 złotych za kilogram. Dochodzi do absurdów, bo w podobnej cenie oferowana jest szynka z kością.
Krajowy towar jest zamawiany z dwu - trzytygodniowym wyprzedzeniem, ale ceny transakcyjne są ustalane tuż przed odbiorem. Można sporo zyskać, ale można i stracić, bo słonina nie będzie drożała wiecznie - komentują maklerzy. Krajową ofertę uzupełnia import, gdyby nie to, byłoby znacznie gorzej. Poszukiwane są też mięsa drobne. W ciągu tygodnia ceny wzrosły o 40 - 50 groszy za kilogram. Niewielkie jest za to zainteresowanie najlepszymi gatunkami mięs.
Jeśli już coś się sprzedaje, to głównie towar z zagranicy, tym bardziej, że ceny hiszpańskiego czy duńskiego mięsa są nawet o złotówkę niższe od krajowej oferty. Łatwiej też zdobyć z importu duże i jednorodne partie.
Krajowy towar jest zamawiany z dwu - trzytygodniowym wyprzedzeniem, ale ceny transakcyjne są ustalane tuż przed odbiorem. Można sporo zyskać, ale można i stracić, bo słonina nie będzie drożała wiecznie - komentują maklerzy. Krajową ofertę uzupełnia import, gdyby nie to, byłoby znacznie gorzej. Poszukiwane są też mięsa drobne. W ciągu tygodnia ceny wzrosły o 40 - 50 groszy za kilogram. Niewielkie jest za to zainteresowanie najlepszymi gatunkami mięs.
Jeśli już coś się sprzedaje, to głównie towar z zagranicy, tym bardziej, że ceny hiszpańskiego czy duńskiego mięsa są nawet o złotówkę niższe od krajowej oferty. Łatwiej też zdobyć z importu duże i jednorodne partie.
Źródło: TVP1