Stabilizacji na rynku wieprzowiny ciąg dalszy
To już piąty tydzień stabilizacji – przynajmniej tak wygląda sytuacja na rynku żywca wieprzowego w największych zakładach mięsnych.
Mniejsze powoli przymierzają się do obniżek. Ale nikt nie chce wychodzić przed szereg. Nie ma żadnych problemów z podażą tuczników, a sprzedaż półtusz wciąż pozostawia wiele do życzenia. Dzisiejsze ceny w punktach skupu to najczęściej 4 złote 20 groszy – 4 złote 40 groszy za kilogram.
Przestał być opłacalny import żywych zwierząt z zachodu Europy. Wartość euro wzrosła o 10 groszy wobec kursu sprzed dwóch tygodni, więc teraz przyjeżdżają już tylko ostatnie transporty. Tuczniki z dostawą na miejsce kosztują średnio euro 34 eurocenty za kilogram, ale jak podkreślają w zakładach – jakość mięsa jest rewelacyjna.
Tylko w nielicznych firmach ceny skupu tuczników w najwyższej klasie "S" przekraczają 6 złotych za kilogram. Klasa "E" wyceniana jest średnio o 10 groszy niżej.
Stawki 300 złotych za parę prosiąt zaczynają pojawiać się na coraz większej liczbie targowisk. Ceny minimalne są średnio o połowę niższe.
Mniejsze powoli przymierzają się do obniżek. Ale nikt nie chce wychodzić przed szereg. Nie ma żadnych problemów z podażą tuczników, a sprzedaż półtusz wciąż pozostawia wiele do życzenia. Dzisiejsze ceny w punktach skupu to najczęściej 4 złote 20 groszy – 4 złote 40 groszy za kilogram.
Przestał być opłacalny import żywych zwierząt z zachodu Europy. Wartość euro wzrosła o 10 groszy wobec kursu sprzed dwóch tygodni, więc teraz przyjeżdżają już tylko ostatnie transporty. Tuczniki z dostawą na miejsce kosztują średnio euro 34 eurocenty za kilogram, ale jak podkreślają w zakładach – jakość mięsa jest rewelacyjna.
Tylko w nielicznych firmach ceny skupu tuczników w najwyższej klasie "S" przekraczają 6 złotych za kilogram. Klasa "E" wyceniana jest średnio o 10 groszy niżej.
Stawki 300 złotych za parę prosiąt zaczynają pojawiać się na coraz większej liczbie targowisk. Ceny minimalne są średnio o połowę niższe.
Źródło: Agrobiznes, TVP1