Na rynku zbóż trwają przepychanki cenowe
Dla jednych za drogo, dla drugich za tanio. Susza, która wyrządziła na polach duże szkody sprawiła, że wielu producentów szybko podniosło ceny ziarna. Gorące nastroje ostudziła nieco Agencja Rezerw Materiałowych, obniżając na przetargach ceny pszenicy konsumpcyjnej do 800 złotych za tonę.
Dziś na wolnym rynku można więc ją kupić nawet poniżej tej stawki. Wciąż poszukiwana jest dobrej jakości pszenica paszowa. Importerzy w większości wstrzymali dostawy, żeby nie zostać z ziarnem tuż przed żniwami. A kto ma jeszcze towar w swoich magazynach, pozbywa się go za wszelką cenę. 680 – 690 złotych – tyle kosztuje ziarno paszowe pod warunkiem szybkiego odbioru.
Coraz trudniej o jęczmień z ubiegłorocznych zbiorów. Na rynku pojawiło się już pierwsze, krajowe ziarno ozime, ale jest jeszcze za świeże do przerobu. W dodatku 650 złotych za tonę, to zdaniem maklerów przynajmniej o 50 złotych za dużo. Chętniej kupowany jest jęczmień węgierski.
Dziś na wolnym rynku można więc ją kupić nawet poniżej tej stawki. Wciąż poszukiwana jest dobrej jakości pszenica paszowa. Importerzy w większości wstrzymali dostawy, żeby nie zostać z ziarnem tuż przed żniwami. A kto ma jeszcze towar w swoich magazynach, pozbywa się go za wszelką cenę. 680 – 690 złotych – tyle kosztuje ziarno paszowe pod warunkiem szybkiego odbioru.
Coraz trudniej o jęczmień z ubiegłorocznych zbiorów. Na rynku pojawiło się już pierwsze, krajowe ziarno ozime, ale jest jeszcze za świeże do przerobu. W dodatku 650 złotych za tonę, to zdaniem maklerów przynajmniej o 50 złotych za dużo. Chętniej kupowany jest jęczmień węgierski.
Źródło: Agrobiznes, TVP1