Ukraina zniosła zakaz importu polskiego drobiu
Ukraina zniosła obowiązujący od prawie czterech miesięcy zakaz importu polskiego drobiu.
– Zakaz przestaje obowiązywać dziś. Ukraina pozwoliła na wwóz drobiu i jego przetworów z polskich przedsiębiorstw, skontrolowanych przez naszych inspektorów – powiedział rzecznik Komitetu Medycyny Weterynaryjnej, Anatolij Osadczy.
Polski resort rolnictwa informuje, że możliwy będzie także bezcłowy import mięsa drobiowego.
Państwowy Komitet Ukrainy ds. Państwowych Rezerw Materiałowych jeszcze dziś rozpocznie z polskimi firmami posiadającymi pozwolenia na eksport mięsa na Ukrainę, rozmowy na temat możliwości bezcłowych dostaw mięsa.
Ukraina chciałaby kupić 25 do 30 tysięcy ton mięsa wieprzowego (żywiec, mięso schłodzone) oraz 10 do 15 tysięcy ton mięsa drobiowego.
Strona polska podejmie starania, by Ukraina dopuściła do eksportu na rynek ukraiński wszystkie polskie zakłady posiadające unijne certyfikaty. Obecnie ukraińskie certyfikaty dopuszczające eksport drobiu ma 10 zakładów przetwórczych, a unijne uprawnienia do eksportu handlu ma około 300 firm.
– Dla branży nie tyle ważne jest zniesienie embarga wprowadzonego z powodu ptasiej grypy, ale zmniejszenie ceł na import drobiu i mięsa drobiowego – powiedział Leszek Kawski, dyrektor Krajowej Rady Drobiarstwa. Obecnie cła na drób wynoszą od 0,60 do 1 euro za kg, tj. tyle ile wynosi cena kurczaków.
Według Kawskiego dołożenie do ceny kurczaków opłaty celnej powoduje, że eksport staje się niemożliwy. Dodał on, że ukraiński rynek jest ważny dla polskich firm, gdyż zmniejszają się możliwości wywozu kurczaków na rynki unijne z powodu bardzo silnej złotówki, która sprawia, że eksport jest mało opłacalny.
7 grudnia 2007 Ukraina złagodziła zakaz importu polskiego drobiu – z Polski na Ukrainę można było wwozić jaja inkubacyjne i pisklęta. Całkowity zakaz importu dotyczył powiatów, gdzie wykryto zachorowania na ptasią grypę.
– Zakaz przestaje obowiązywać dziś. Ukraina pozwoliła na wwóz drobiu i jego przetworów z polskich przedsiębiorstw, skontrolowanych przez naszych inspektorów – powiedział rzecznik Komitetu Medycyny Weterynaryjnej, Anatolij Osadczy.
Polski resort rolnictwa informuje, że możliwy będzie także bezcłowy import mięsa drobiowego.
Państwowy Komitet Ukrainy ds. Państwowych Rezerw Materiałowych jeszcze dziś rozpocznie z polskimi firmami posiadającymi pozwolenia na eksport mięsa na Ukrainę, rozmowy na temat możliwości bezcłowych dostaw mięsa.
Ukraina chciałaby kupić 25 do 30 tysięcy ton mięsa wieprzowego (żywiec, mięso schłodzone) oraz 10 do 15 tysięcy ton mięsa drobiowego.
Strona polska podejmie starania, by Ukraina dopuściła do eksportu na rynek ukraiński wszystkie polskie zakłady posiadające unijne certyfikaty. Obecnie ukraińskie certyfikaty dopuszczające eksport drobiu ma 10 zakładów przetwórczych, a unijne uprawnienia do eksportu handlu ma około 300 firm.
– Dla branży nie tyle ważne jest zniesienie embarga wprowadzonego z powodu ptasiej grypy, ale zmniejszenie ceł na import drobiu i mięsa drobiowego – powiedział Leszek Kawski, dyrektor Krajowej Rady Drobiarstwa. Obecnie cła na drób wynoszą od 0,60 do 1 euro za kg, tj. tyle ile wynosi cena kurczaków.
Według Kawskiego dołożenie do ceny kurczaków opłaty celnej powoduje, że eksport staje się niemożliwy. Dodał on, że ukraiński rynek jest ważny dla polskich firm, gdyż zmniejszają się możliwości wywozu kurczaków na rynki unijne z powodu bardzo silnej złotówki, która sprawia, że eksport jest mało opłacalny.
7 grudnia 2007 Ukraina złagodziła zakaz importu polskiego drobiu – z Polski na Ukrainę można było wwozić jaja inkubacyjne i pisklęta. Całkowity zakaz importu dotyczył powiatów, gdzie wykryto zachorowania na ptasią grypę.
Źródło: Rzeczpospolita