Cross-compliance
Jeszcze przed rokiem trudno było spotkać rolnika, który umiałby powiedzieć, co to jest cross-compliance. Dziś na Dolnym Śląsku coraz trudniej znaleźć gospodarza, który by nie wiedział co znaczy ten angielski termin.
Wiele dużych dolnośląskich gospodarstw hodowlanych w przeszłości sporo inwestowało. Dlatego od miesięcy mają certyfikaty świadczące o spełnianiu wszelkich standardów unijnych.
Drobnym rolnikom zrozumieć zasady wzajemnej zgodności, czyli cross-compliance pomagają szkolenia organizowane od października ubiegłego roku w każdym powiecie przez ośrodki doradztwa rolniczego oraz Dolnośląską Izbę Rolniczą.
Przez trzy dni rolnicy poznają teorię, a na koniec w konkretnym gospodarstwie sprawdzają jak daleka jest ona od praktyki.
Rolnicy uczestniczący w szkoleniach otrzymują zaświadczenia, o spełnieniu przez gospodarstwo określonych wymagań w zakresie ochrony środowiska, bezpieczeństwa żywności oraz dobrostanu zwierząt.
Wiele dużych dolnośląskich gospodarstw hodowlanych w przeszłości sporo inwestowało. Dlatego od miesięcy mają certyfikaty świadczące o spełnianiu wszelkich standardów unijnych.
Drobnym rolnikom zrozumieć zasady wzajemnej zgodności, czyli cross-compliance pomagają szkolenia organizowane od października ubiegłego roku w każdym powiecie przez ośrodki doradztwa rolniczego oraz Dolnośląską Izbę Rolniczą.
Przez trzy dni rolnicy poznają teorię, a na koniec w konkretnym gospodarstwie sprawdzają jak daleka jest ona od praktyki.
Rolnicy uczestniczący w szkoleniach otrzymują zaświadczenia, o spełnieniu przez gospodarstwo określonych wymagań w zakresie ochrony środowiska, bezpieczeństwa żywności oraz dobrostanu zwierząt.
Źródło: Agrobiznes, TVP1