Agencja spóźniła się po raz trzeci
W najbliższych dniach właściciele gospodarstw niskotowarowych dostaną trzecią ratę płatności – zapewnia ARiMR.
– Mam zaledwie dwa hektary ziemi, z których bardzo ciężko wyżyć. Dlatego wnioskowałem w ARiMR o dofinansowanie dla najmniejszych gospodarstw. Bardzo potrzebuję tych pieniędzy, a agencja co roku spóźnia się z ich wypłatą – denerwuje się pan Andrzej, rolnik z powiatu inowrocławskiego.
Radosław Iwański, rzecznik agencji: – Opóźnienia są, lecz nie z winy urzędników, a z konieczności wprowadzenia zmian w sposobie wystawiania zleceń płatności – tłumaczy. ARiMR musiała przez to przebudować swój system informatyczny. Rzecznik zapewnia jednak, że agencja wkrótce przeleje pieniądze na konta rolników. – Dziś gotowa będzie lista zleceń płatności. Jeszcze w tym tygodniu zaczniemy rozliczać się z gospodarzami.
Każdego roku przez pięć kolejnych lat gospodarstwo niskotowarowe, które podpisało umowę z ARiMR, dostaje około 5 tys. zł (kwota uzależniona jest od kursu euro). Pieniądze musi przeznaczyć na przykład na dokupienie ziemi lub zakup maszyn. – Po trzech latach sprawdzimy, czy gospodarstwo rozwija się dzięki tej dotacji. Jeśli nie, rolnik nie dostanie kolejnych dwóch rat – mówią kontrolerzy ARiMR.
– Mam zaledwie dwa hektary ziemi, z których bardzo ciężko wyżyć. Dlatego wnioskowałem w ARiMR o dofinansowanie dla najmniejszych gospodarstw. Bardzo potrzebuję tych pieniędzy, a agencja co roku spóźnia się z ich wypłatą – denerwuje się pan Andrzej, rolnik z powiatu inowrocławskiego.
Radosław Iwański, rzecznik agencji: – Opóźnienia są, lecz nie z winy urzędników, a z konieczności wprowadzenia zmian w sposobie wystawiania zleceń płatności – tłumaczy. ARiMR musiała przez to przebudować swój system informatyczny. Rzecznik zapewnia jednak, że agencja wkrótce przeleje pieniądze na konta rolników. – Dziś gotowa będzie lista zleceń płatności. Jeszcze w tym tygodniu zaczniemy rozliczać się z gospodarzami.
Każdego roku przez pięć kolejnych lat gospodarstwo niskotowarowe, które podpisało umowę z ARiMR, dostaje około 5 tys. zł (kwota uzależniona jest od kursu euro). Pieniądze musi przeznaczyć na przykład na dokupienie ziemi lub zakup maszyn. – Po trzech latach sprawdzimy, czy gospodarstwo rozwija się dzięki tej dotacji. Jeśli nie, rolnik nie dostanie kolejnych dwóch rat – mówią kontrolerzy ARiMR.
Źródło: Gazeta Pomorska
Powrót do aktualności