Kukurydza, pszenica, soja
Raport amerykańskiego ministerstwa rolnictwa na temat zbóż, opublikowany w ub. tygodniu narobił sporo zamieszania na rynku.
Dość szokujące informacje przyniósł odnośnie kukurydzy. Znacznie obniżono szacunki zbiorów i stan zapasów tego ziarna w prognozach na wrzesień.
I choć dla soi raport był neutralny, w piątek rynek eksplodował. Ceny zamknęły się na najwyższych możliwych poziomach danego dnia. Kukurydza zdrożała o 10 dolarów za tonę. Soja nawet o 20. Ale w poniedziałek pojawiły się niespodziewane spadki. Przedwczorajsza sesja na giełdzie w Chicago już nie przyniosła większych zmian.
Jak mówią fachowcy, taka sytuacja może mieć duże znaczenie dla polskich importerów zbóż. W dodatku spadły nawet o 30 dolarów za tonę ceny frachtu. To sugeruje, że albo popyt na zboża zaczyna słabnąć, albo rynek przeszedł sam siebie.
Inwestorzy na razie wstrzymują się z kontraktami. Część z nich przystąpiła tylko do realizacji zysków. Teraz tona kukurydzy w kontraktach terminowych na marzec kosztuje 201 dolarów, ale nie wykluczone, że nadejdzie silna korekta.
Dość szokujące informacje przyniósł odnośnie kukurydzy. Znacznie obniżono szacunki zbiorów i stan zapasów tego ziarna w prognozach na wrzesień.
I choć dla soi raport był neutralny, w piątek rynek eksplodował. Ceny zamknęły się na najwyższych możliwych poziomach danego dnia. Kukurydza zdrożała o 10 dolarów za tonę. Soja nawet o 20. Ale w poniedziałek pojawiły się niespodziewane spadki. Przedwczorajsza sesja na giełdzie w Chicago już nie przyniosła większych zmian.
Jak mówią fachowcy, taka sytuacja może mieć duże znaczenie dla polskich importerów zbóż. W dodatku spadły nawet o 30 dolarów za tonę ceny frachtu. To sugeruje, że albo popyt na zboża zaczyna słabnąć, albo rynek przeszedł sam siebie.
Inwestorzy na razie wstrzymują się z kontraktami. Część z nich przystąpiła tylko do realizacji zysków. Teraz tona kukurydzy w kontraktach terminowych na marzec kosztuje 201 dolarów, ale nie wykluczone, że nadejdzie silna korekta.
Źródło: Agrobiznes, TVP1