Rzepakowe podróbki
Trzy znane przedsiębiorstwa z branży rolnej szukają zachodniopomorskich gospodarzy, którzy w Szczecińskiej Centrali Nasiennej kupili nasiona rzepaku ozimego z ich inicjałami. Zdaniem tych firm są to podróbki. Sprawą zajęła się już prokuratura – czytamy w "Kurierze Szczecińskim".
O sprzedaż fałszywych nasion centralę nasienną posądzają trzy przedsiębiorstwa: Agro Bras z Wągrowca, Monsanto Polska z Warszawy i Syngenta Seed z Piaseczna.
– Kancelaria posiada niezbite dowody, że pracownicy Szczecińskiej Centrali Nasiennej prowadzili na znaczną skalę powyżej opisany proceder, osiągając znaczne korzyści kosztem interesu Skarbu Państwa, jak też bezpośrednio zainteresowanych rolników – plantatorów rzepaku i właścicieli praw do odmian. W powyższej sprawie jest prowadzone postępowanie przez Prokuraturę Rejonową w Stargardzie Szczecińskim – wyjaśnia Jan Staszczuk prezes Kancelarii Doradczej Procurent z Przeźmierowa k. Poznania, która reprezentuje poszkodowane przedsiębiorstwa.
Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura prowadzi dwa odrębne postępowania w tej sprawie. Pierwsze dotyczy złamania ustawy o ochronie prawnej odmian roślin, zaś kolejne wprowadzenia w błąd co do gatunku roślin. – W obu sprawach trwają czynności sprawdzające. Na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów – mówi Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Szczecińska Centrala Nasienna nie razie nie ustosunkowała się do zarzutów stawianych jej przez przedsiębiorstwa. Jej stanowisko w tej sprawie ma się pojawić później. Centrala nasienna (dawniej Przedsiębiorstwo Hodowli Roślin i Nasiennictwa Skarbu Państwa w Szczecinie) jest dziś jednoosobową spółką SP Ma punkty w Pyrzycach, Mostkowie, Batowie, Pełczycach, Łobzie, Borkowie Wielkim, Gryficach, Nowogardzie, Kamieniu Pomorskim i oddział produkcyjny w Prusinowie.
O sprzedaż fałszywych nasion centralę nasienną posądzają trzy przedsiębiorstwa: Agro Bras z Wągrowca, Monsanto Polska z Warszawy i Syngenta Seed z Piaseczna.
– Kancelaria posiada niezbite dowody, że pracownicy Szczecińskiej Centrali Nasiennej prowadzili na znaczną skalę powyżej opisany proceder, osiągając znaczne korzyści kosztem interesu Skarbu Państwa, jak też bezpośrednio zainteresowanych rolników – plantatorów rzepaku i właścicieli praw do odmian. W powyższej sprawie jest prowadzone postępowanie przez Prokuraturę Rejonową w Stargardzie Szczecińskim – wyjaśnia Jan Staszczuk prezes Kancelarii Doradczej Procurent z Przeźmierowa k. Poznania, która reprezentuje poszkodowane przedsiębiorstwa.
Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura prowadzi dwa odrębne postępowania w tej sprawie. Pierwsze dotyczy złamania ustawy o ochronie prawnej odmian roślin, zaś kolejne wprowadzenia w błąd co do gatunku roślin. – W obu sprawach trwają czynności sprawdzające. Na razie nikomu nie postawiono żadnych zarzutów – mówi Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Szczecińska Centrala Nasienna nie razie nie ustosunkowała się do zarzutów stawianych jej przez przedsiębiorstwa. Jej stanowisko w tej sprawie ma się pojawić później. Centrala nasienna (dawniej Przedsiębiorstwo Hodowli Roślin i Nasiennictwa Skarbu Państwa w Szczecinie) jest dziś jednoosobową spółką SP Ma punkty w Pyrzycach, Mostkowie, Batowie, Pełczycach, Łobzie, Borkowie Wielkim, Gryficach, Nowogardzie, Kamieniu Pomorskim i oddział produkcyjny w Prusinowie.
Źródło: farmer.pl