Wiele wskazuje na to że ceny żywca wieprzowego powinny iść w górę
Zbliżające się święta, dopłaty do prywatnego przechowalnictwa, czy wzrost cen na zachodzie. Tymczasem po zapowiadanych podwyżkach na razie ani śladu. Żywca wieprzowego jest pod dostatkiem, a rolnicy co widać po dużej wadze zwierząt nie mogą już czekać i sprzedają świnie niezależnie od ceny.
Większość zakładów nie wprowadza zmian, a stawki utrzymują na tym samym poziomie nawet od kilku tygodni. Wyjątkiem jest Wielkopolska, gdzie dziś znów jest taniej. W porównaniu z poprzednim poniedziałkiem od 10 do 20 groszy. Kto rozlicza się z zakładem według wagi żywej może liczyć na cenę około 3 złotych za kilogram.
Najczęściej za klasę E zakłady płaca 4 złote 20 groszy, do tego dochodzą jeszcze premie i dodatki. Klasa R wyceniana jest poniżej 4 złotych.
Brak zainteresowania prosiętami odbija się na ich cenach targowiskowych. Para coraz częściej wyceniana jest od 80 złotych. Nawet w najdroższej dotychczas Małopolsce zwierzęta kosztują już znacznie poniżej 300 złotych.
Większość zakładów nie wprowadza zmian, a stawki utrzymują na tym samym poziomie nawet od kilku tygodni. Wyjątkiem jest Wielkopolska, gdzie dziś znów jest taniej. W porównaniu z poprzednim poniedziałkiem od 10 do 20 groszy. Kto rozlicza się z zakładem według wagi żywej może liczyć na cenę około 3 złotych za kilogram.
Najczęściej za klasę E zakłady płaca 4 złote 20 groszy, do tego dochodzą jeszcze premie i dodatki. Klasa R wyceniana jest poniżej 4 złotych.
Brak zainteresowania prosiętami odbija się na ich cenach targowiskowych. Para coraz częściej wyceniana jest od 80 złotych. Nawet w najdroższej dotychczas Małopolsce zwierzęta kosztują już znacznie poniżej 300 złotych.
Źródło: Agrobiznes, TVP1