Świnie tajne przez poufne
Od czwartku Zakłady Mięsne Polmeat w Brodnicy kupują więcej tuczników. Choć informacje o powiększaniu państwowych rezerw mięsa są coraz bardziej utajniane, wiemy, że Polmeat jest jedynym zakładem w Kujawsko–Pomorskiem, który wygrał przetarg. Na duży wzrost cen rolnicy nie mają co liczyć.
W Agencji Rezerw Materiałowych przyznają, że zakończył się drugi przetarg na zakup i przechowywanie półtusz, które powiększą państwowe zapasy o 13 tys.ton. Nie podają jednak ile, a tym bardziej jakie firmy będą go prowadzić. Informacje te zostały utajnione ze względu na to, że Unia Europejska podejrzewa nas o prowadzenie skupu interwencyjnego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że po zakończeniu drugiego przetargu umowy z ARM podpisało 11 zakładów mięsnych, w tym z kujawsko–pomorskich firm tylko jeden (Polmeat).
Wczoraj brodnicka firma zaczęła kupować więcej tuczników. Henryk Cieśliński – prezes zakładów, nie mógł zdradzić o ile – ze względu na umowę z ARM – wzrosną ceny w skupie. – Na pewno rolnicy nie powinni liczyć na duże podwyżki – dodał tylko.
Zadzwoniliśmy do ich punktu skupu (056–697–16–87) i dowiedzieliśmy się, że za kilogram żywca wieprzowego proponowali 3 zł. Wyższe stawki można było negocjować. – My o tym skupie w Brodnicy niczego nie wiemy – stwierdziła Teresa Wasilewicz rzecznik Międzygminnego Komitetu Protestacyjnego Rolników w Bramce. – Miały zostać wyznaczone punkty także w naszej okolicy.
Cieśliński twierdzi, że z jego pracownikami można umawiać się nawet na odbiór świń z gospodarstw. Dodatkowe zakupy powinny robić w Kujawsko–Pomorskiem także firmy z innych województw.
W Agencji Rezerw Materiałowych przyznają, że zakończył się drugi przetarg na zakup i przechowywanie półtusz, które powiększą państwowe zapasy o 13 tys.ton. Nie podają jednak ile, a tym bardziej jakie firmy będą go prowadzić. Informacje te zostały utajnione ze względu na to, że Unia Europejska podejrzewa nas o prowadzenie skupu interwencyjnego. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że po zakończeniu drugiego przetargu umowy z ARM podpisało 11 zakładów mięsnych, w tym z kujawsko–pomorskich firm tylko jeden (Polmeat).
Wczoraj brodnicka firma zaczęła kupować więcej tuczników. Henryk Cieśliński – prezes zakładów, nie mógł zdradzić o ile – ze względu na umowę z ARM – wzrosną ceny w skupie. – Na pewno rolnicy nie powinni liczyć na duże podwyżki – dodał tylko.
Zadzwoniliśmy do ich punktu skupu (056–697–16–87) i dowiedzieliśmy się, że za kilogram żywca wieprzowego proponowali 3 zł. Wyższe stawki można było negocjować. – My o tym skupie w Brodnicy niczego nie wiemy – stwierdziła Teresa Wasilewicz rzecznik Międzygminnego Komitetu Protestacyjnego Rolników w Bramce. – Miały zostać wyznaczone punkty także w naszej okolicy.
Cieśliński twierdzi, że z jego pracownikami można umawiać się nawet na odbiór świń z gospodarstw. Dodatkowe zakupy powinny robić w Kujawsko–Pomorskiem także firmy z innych województw.
Źródło: Gazeta Pomorska