Sprawa embarga na polskie mięso problemem Rosja-UE
Sprawa embarga na polskie mięso nie jest problemem polsko-rosyjskim, ale problemem Unii Europejskiej i Rosji - uważa wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper. Powiedział, że nie występował o powołanie grupy polsko-rosyjskiej do rozwiązania problemu embarga na polskie mięso.
- Dzisiaj jest to problem politycznym, a tego należałoby uniknąć w przyszłości - zaznaczył Lepper we wtorek na konferencji prasowej. Dodał, że chciałby, aby w przyszłości takie konflikty można było rozwiązywać poprzez rozmowy dwustronne, "nie angażując do tego całej Unii Europejskiej, tak jak to robią Niemcy czy Amerykanie". Jednak - jak zaznaczył - obecnie jest to niemożliwe.
Lepper wyjaśnił, że nie występował w Moskwie o powołanie grupy polsko-rosyjskiej, która miałaby rozwiązać problem rosyjskiego embarga na polskie mięso. We wtorek "Gazeta Wyborcza" podała, że Lepper zaproponował w Moskwie powołanie dwustronnej grupy roboczej na szczeblu wiceministrów rolnictwa, której zadaniem byłoby przezwyciężenie rozbieżności w tej sferze.
Wicepremier pytany o ewentualną dymisję wiceministra rolnictwa Marka Zagórskiego powiedział: "takiej dymisji na moim biurku nie ma".
- Dzisiaj jest to problem politycznym, a tego należałoby uniknąć w przyszłości - zaznaczył Lepper we wtorek na konferencji prasowej. Dodał, że chciałby, aby w przyszłości takie konflikty można było rozwiązywać poprzez rozmowy dwustronne, "nie angażując do tego całej Unii Europejskiej, tak jak to robią Niemcy czy Amerykanie". Jednak - jak zaznaczył - obecnie jest to niemożliwe.
Lepper wyjaśnił, że nie występował w Moskwie o powołanie grupy polsko-rosyjskiej, która miałaby rozwiązać problem rosyjskiego embarga na polskie mięso. We wtorek "Gazeta Wyborcza" podała, że Lepper zaproponował w Moskwie powołanie dwustronnej grupy roboczej na szczeblu wiceministrów rolnictwa, której zadaniem byłoby przezwyciężenie rozbieżności w tej sferze.
Wicepremier pytany o ewentualną dymisję wiceministra rolnictwa Marka Zagórskiego powiedział: "takiej dymisji na moim biurku nie ma".
Źródło: Puls Biznesu