Najdrożej w Wielkopolsce
Hodowcy trzody nie zarobili na interwencyjnym skupie. Za kilogram żywca zakłady płaciły od 2,8 do 3 zł. Jedynie w Wielkopolsce cena wzrosła do 4 zł. Kłopoty mają rolnicy sprzedający po parę sztuk, gdyż zakłady wolą większe partie towaru. Tuczniki zdrożały średnio ok. 20 gr. na kilogramie i – jak podkreślają maklerzy Łodzi – obecne ceny (3,00 – 3,10 zł) powinny się ustabilizować.
Drogi jest nadal drób, bo podaż jest mała. Na obniżki cen nie ma co liczyć również z powodu ptasiej grypy. Stabilny jest rynek wołowiny, która kierowana jest głównie na eksport.
Drogi jest nadal drób, bo podaż jest mała. Na obniżki cen nie ma co liczyć również z powodu ptasiej grypy. Stabilny jest rynek wołowiny, która kierowana jest głównie na eksport.
Źródło: Rzeczpospolita