KE: skup trzody w Polsce budzi poważne wątpliwości
Skup półtusz wieprzowych na powiększenie rezerw państwowych w Polsce budzi poważne wątpliwości Komisji Europejskiej – powiedział w czwartek na konferencji prasowej rzecznik unijnej komisarz ds. rolnictwa Michael Mann.
Rzecznik powiedział, że Komisja Europejska nie została przez polski rząd oficjalnie poinformowana o skupie. Tymczasem Agencja Rezerw Materiałowych (ARM) podpisała już umowy z ubojniami, od których zakupi półtusze wieprzowe na powiększenie rezerw, więc zakłady te mogą rozpocząć skup trzody.
– Nasze wstępne podejrzenia są takie, że taki skup może być niezgodny z zasadami panującymi na unijnym rynku wieprzowiny, a także z ograniczeniami w udzielaniu pomocy publicznej obowiązującymi w Unii Europejskiej – powiedział Mann.
– Wciąż oczekujemy wyjaśnień ze strony polskiej – dodał.
Pierwszą okazją do ich złożenia będzie rutynowe posiedzenie ekspertów do spraw rynku wieprzowiny z krajów członkowskich, którzy spotkają się w przyszłą środę w Brukseli.
– Jeśli do tego czasu nie dostaniemy informacji o skupie, to na spotkaniu zażądamy ich bezpośrednio od przedstawiciela Polski – zapowiedział urzędnik Komisji Europejskiej proszący o zachowanie anonimowości. Przypomniał możliwe sankcje dla Polski za złamanie przepisów UE: od listów z upomnieniami, po skierowanie sprawy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, co oznacza, że sprawa będzie się ciągnąć latami.
Komisja Europejska nie dowierza tłumaczeniom polskiego rządu, że chodzi jedynie o "zwiększenie rezerw gospodarczych". – Dziwnym trafem zbiega się to z "dołkiem" na rynku wieprzowiny, co rodzi podejrzenia, że rząd chce podnieść ceny z korzyścią dla hodowców – powiedział rozmówca PAP.
Przypomina on, że na rynku wieprzowiny występują cykliczne wahania cen skupu, zaś w ocenie ekspertów Komisji Europejskiej stawki obowiązujące obecnie w Polsce "nie są wcale takie niskie".
Ideą zwiększenia skupu na zapasy państwowe jest pobudzenie popytu, co ma prowadzić do wzrostu ceny rynkowej żywca. Obecnie cena rynkowa skupu trzody kształtuje się w niektórych wypadkach poniżej 3 zł/kg, podczas gdy – w opinii rolników – koszt produkcji żywca ocenia się na poziomie ok. 4 zł/kg.
Chowem trzody chlewnej w Polsce zajmuje się ok. 650 tys. gospodarstw. Nadwyżka mięsa wieprzowego, w ocenie specjalistów, wynosi 90–170 tys. ton. Wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper zapowiada skup do 80 tys. ton półtusz.
Rzecznik powiedział, że Komisja Europejska nie została przez polski rząd oficjalnie poinformowana o skupie. Tymczasem Agencja Rezerw Materiałowych (ARM) podpisała już umowy z ubojniami, od których zakupi półtusze wieprzowe na powiększenie rezerw, więc zakłady te mogą rozpocząć skup trzody.
– Nasze wstępne podejrzenia są takie, że taki skup może być niezgodny z zasadami panującymi na unijnym rynku wieprzowiny, a także z ograniczeniami w udzielaniu pomocy publicznej obowiązującymi w Unii Europejskiej – powiedział Mann.
– Wciąż oczekujemy wyjaśnień ze strony polskiej – dodał.
Pierwszą okazją do ich złożenia będzie rutynowe posiedzenie ekspertów do spraw rynku wieprzowiny z krajów członkowskich, którzy spotkają się w przyszłą środę w Brukseli.
– Jeśli do tego czasu nie dostaniemy informacji o skupie, to na spotkaniu zażądamy ich bezpośrednio od przedstawiciela Polski – zapowiedział urzędnik Komisji Europejskiej proszący o zachowanie anonimowości. Przypomniał możliwe sankcje dla Polski za złamanie przepisów UE: od listów z upomnieniami, po skierowanie sprawy do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, co oznacza, że sprawa będzie się ciągnąć latami.
Komisja Europejska nie dowierza tłumaczeniom polskiego rządu, że chodzi jedynie o "zwiększenie rezerw gospodarczych". – Dziwnym trafem zbiega się to z "dołkiem" na rynku wieprzowiny, co rodzi podejrzenia, że rząd chce podnieść ceny z korzyścią dla hodowców – powiedział rozmówca PAP.
Przypomina on, że na rynku wieprzowiny występują cykliczne wahania cen skupu, zaś w ocenie ekspertów Komisji Europejskiej stawki obowiązujące obecnie w Polsce "nie są wcale takie niskie".
Ideą zwiększenia skupu na zapasy państwowe jest pobudzenie popytu, co ma prowadzić do wzrostu ceny rynkowej żywca. Obecnie cena rynkowa skupu trzody kształtuje się w niektórych wypadkach poniżej 3 zł/kg, podczas gdy – w opinii rolników – koszt produkcji żywca ocenia się na poziomie ok. 4 zł/kg.
Chowem trzody chlewnej w Polsce zajmuje się ok. 650 tys. gospodarstw. Nadwyżka mięsa wieprzowego, w ocenie specjalistów, wynosi 90–170 tys. ton. Wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper zapowiada skup do 80 tys. ton półtusz.
Źródło: Puls Biznesu