Na zbożowym rynku wciąż drożej
Ceny kukurydzy, żyta, jęczmienia i pszenicy praktycznie się zrównały. I to na niekorzyść przetwórców.
Za tonę większości zbóż trzeba teraz zapłacić średnio 680 złotych. To cena najczęściej bez dowozu i to średniej jakości towaru. Do tej przetwórcy pory szukali ratunku za granicą i sprowadzali zboże. Teraz może być gorzej, bo notowania nie są już konkurencyjne. Za żyto w Niemczech trzeba zapłacić 700 złotych za tonę i dla naszych młynów jest to cena zaporowa.
Sytuację mogłyby poprawić przetargi z zapasów Agencji Rezerw Materiałowych, ale ta nie spieszy się ze sprzedażą zbóż. Jedyny przetarg jaki odbędzie się w tym tygodniu organizuje Elewarr. Wystawiona pszenica pochodzi z własnych rezerw spółki, ale ilość jest tak niewielka, że przetwórcy zastanawiają się czy warto do przetargu przystępować. Tym bardziej, że cena wywoławcza nie jest niska.
Za tonę większości zbóż trzeba teraz zapłacić średnio 680 złotych. To cena najczęściej bez dowozu i to średniej jakości towaru. Do tej przetwórcy pory szukali ratunku za granicą i sprowadzali zboże. Teraz może być gorzej, bo notowania nie są już konkurencyjne. Za żyto w Niemczech trzeba zapłacić 700 złotych za tonę i dla naszych młynów jest to cena zaporowa.
Sytuację mogłyby poprawić przetargi z zapasów Agencji Rezerw Materiałowych, ale ta nie spieszy się ze sprzedażą zbóż. Jedyny przetarg jaki odbędzie się w tym tygodniu organizuje Elewarr. Wystawiona pszenica pochodzi z własnych rezerw spółki, ale ilość jest tak niewielka, że przetwórcy zastanawiają się czy warto do przetargu przystępować. Tym bardziej, że cena wywoławcza nie jest niska.
Źródło: Agrobiznes, TVP1